W obliczu koronawirusa.....

Kochani!

Cóż mogę powiedzieć.....

jest to dla nas wszystkich ogromny czas próby, który musimy przetrwać.

Nie chcę się tutaj wymądrzać, ale dla każdego z nas powinno być oczywiste, że sprawa jest dość poważna i nie można jej bagatelizować.

Co można zrobić?

1. Modlić się i ufać, że nadejdzie lepszy czas. WIARA I MODLITWA!
2. Przejść do działania, czyli zadbać o swoją odporność: sen, zdrowe odżywianie, wypoczynek, unikanie stresów. ODPORNOŚĆ!
3. Bez potrzeby nie wychodzić z domu, ograniczyć wyjścia. SIEDŹ W DOMU!
4. Dbać o higienę - częste mycie rąk mydłem, nie dotykać twarzy, włosów. Ale warto pamiętać, że te wszystkie antybakteryjne specyfiki, których już nie ma, zabijają bakterie i zarazki a nie wirusy, ale oczywiście warto ich używać dla higieny - to zawsze wskazane.  HIGIENA!
5. Nie siać paniki. SPOKÓJ!
6.. Po co wykupywać tyle towarów skoro to i tak nic nie da? Obawiam się, że sporo żywności może przez to się zwyczajnie zmarnować. Z tego co mi wiadomo sklepy normalnie działają. ROZSĄDEK!
7. Stosować się do komunikatów, zaleceń, nasłuchiwać wieści ze świata. SŁUCHAĆ!

NAJWAŻNIEJSZE TO UŻYWAĆ ROZUMU I ZADBAĆ W SPOSÓB ODPOWIEDZIALNY O SIEBIE I INNYCH WOKÓŁ NAS!!!!

Bardzo bym chciała, by zły czas szybko minął.
Ale prawda jest taka, że powinniśmy wszyscy wyciągnąć cenną naukę z tych wydarzeń - pokora, szacunek do siebie i do innych, docenienie tego, co mamy na co dzień, bo tak często o tym zapominamy.

Ja z wielkim żalem też ograniczyłam pewne wyjścia, zmieniłam nawyki i tez mi nie jest z tym łatwo.
W ostatnim czasie zmagam się ze spadkiem formy psychicznej, ale mam nadzieję, że Bóg wyprowadzi mnie z tego kryzysu zwątpienia i doda mi sił do walki, by się nie poddawać.
Bo jak patrzę za okno i słucham do tego wieści, co się dzieje (w tym momencie 51 zakażeń) to nie wierzę, że przyszło nam żyć w takich czasach..... To smutne...

Ale nie upadajmy na duchu!!!!
Dbajcie o siebie - trzymam kciuki za nas wszystkich!!! :-)
I zachęcam do obejrzenia mojego filmiku z przesłaniem na FB. ;-)